poniedziałek, 3 października 2016

Łamanie kości



















Znajomy lekarz jakieś 20 lat temu powiedział mi, że 
już zacząłem pracować na swoją osteoporozę. 


Miał na myśli przede wszystkim mój siedząco - samochodowy tryb życia .
Oczywiście puściłem tą uwagę mimo uszu.

Dopiero przed kilku laty, gdy moja mama złamała nadgarstek przewracając się na chodniku i okazało się że nasza służba zdrowia może zaoferować tylko metodę leczenia typu "zapakować w gips tak jak jest, a potem się zobaczy", a jako główny sposób rehabilitacji piłeczkę gumową to przypomniałem sobie tamte słowa znajomego lekarza.


Co prawda do osteoporozy, mam przynajmniej taką nadzieję, jeszcze mi daleko ale na pewno kości mam coraz słabsze. W pewnym wieku wszyscy tak mamy i nie minie to nikogo, mnie także.


Zacząłem więc szukać materiałów na ten temat.



środa, 20 kwietnia 2016

Jak smakują truskawki?


No właśnie jak smakują truskawki?

Proszę bardzo oto przepis:

amyl acetate, ethyl  acetale, ethyl propionate, amyl  butyrate,   benzyl  isobutyrate, ethyl  valerate, amyl valerate, anethol ethyl, heptylate etyl, cinnamate, cinnamyl valerate, etyl  butyrate, ethyl nitrate, a-ionone, anisyl formate, cinnamyl isobutyrate, ketone heliotropin, benzyl acetale, benzyl  isobutyrate, ethyl lactate, diacetyl, hydroxyphenyl–2-butanone, di propyl, butyric acid, cognac essential, oil ethyl, heptanoate, ethyl amyl  ketone, ethyl methylphenylglycidate    

wymieszać w odpowiednich proporcjach i już gotowe.

Może nie byłoby w tym nic szokującego gdyby nie to, że właśnie takie "truskawki" jemy najczęściej. Tak wygląda smak truskawkowy jogurtów, soków, napojów, lodów, dżemów i prawie wszystkiego na opakowaniu czego pisze "o smaku truskawkowym". 

Oczywiście nie dotyczy to tylko truskawek. Tak samo powstają smaki malinowe, brzoskwiniowe, marchewkowe czy wędzonka, smażone frytki, trufle, .... itd itp.

Wystarczy wziąć dowolną breję (byle bez wyraźnego smaku - do odsmaczania też są odpowiednie chemikalia) i dodać wybranego smaku. 
Na przykład. 25 litrowy baniak "smaku wędzarniczego" to trochę ponad 100 zł kosztów i mamy kilkaset kilogramów wędzonki.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Przypomina to film Luisa De Funesa "Skrzydełko czy Nóżka" tyle że tam potrawy tak zrobione były niesmaczne. 
Teraz są tak smaczne, że wolimy je często od tych które są naturalne.