czwartek, 28 lutego 2013

Dlaczego dieta nie działa?



Jestem przeciwnikiem diet odchudzających.

Dlaczego?

Bo po prostu nie działają!!!

Doskonale wiem, że jedzenie ma zasadniczy wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie i warto wybierać to co się je. Szczególnie omijać konserwanty i starać się jeść zróżnicowaną żywność mało przetworzoną przemysłowo. Warto też rozsądnie stosować dobre naturalne suplementy.
Jednak uważam, że wybór pomiędzy różnymi dietami sprowadza się do pytania:

Na co wolisz umrzeć?

Na zawał serca... czy na marskość wątroby?

Jeśli na zawał serca... to jedz i pij tak jak amerykanie. 
Jeśli na marskość wątroby... to jedz i pij jak francuzi.

I tyle.
I wśród amerykanów i wśród francuzów są ludzie szczupli i grubi (no… wśród amerykanów jest dużo więcej grubasów, ale jakoś na ten zawał muszą zapracować).

Wracając do pytania postawionego w tytule. 
Prawie każdy kto próbowali odchudzać się za pomocą diety i to niezależnie jakiej po pewnym czasie wraca do punktu wyjścia. Często zaczynają następną.. i następną... i następną.. . 
Uważamy, że w końcu któraś dieta powinna zadziałać.

Więć dlaczego te wszystkie „cudowne” diety nie działają???

wtorek, 19 lutego 2013

Z tlenem czy bez tlenu?
















No i zasypało nas.

Przynajmniej mnie zasypało dokumentnie.

Mieszkam kawałek od miasta i rano musiałem się odkopać, żeby zawieźć dzieci do szkoły.
Tak że trening aerobowy mam już z głowy, no chyba że nie przestanie dzisiaj padać.




Ćwiczeniom podlegały zarówno górne (spora łopata do śniegu), jak i dolne (duże podwórko) partie mięśni .

Okazuje się, że łatwiej nam w codziennym życiu robić coś co jest związane z wysiłkiem aerobowym niż anaerobowym.

Brzmi to mądrze i naukowo, prawda?

Ale co to właściwie znaczy i jakie ma dla nas konsekwencje?