czwartek, 12 listopada 2020

Dodatni? Ujemny? Nieokreślony? Co jest z tymi testami na Covid?


Coraz więcej z nas trafia na kwarantannę albo zna osoby które na nią trafiły, coraz więcej jest wokół nas osób u których covid stwierdzono i często zadajemy sobie pytania co tak naprawdę jest z tym covidem. Jak można stwierdzić czy ktoś jest chory lub nie?

Żyjemy w niepewności, czerpiemy informacje z internetu, telewizji i nie jesteśmy od tego wiele mądrzejsi, łatwo przechodzimy od paniki do obojętności i z powrotem jeżeli okazuje się, że koronawirus dotknął kogoś znanego nam lub bliskiego.

Współczesne media sprzyjają naszej „pamięci złotej rybki” czyli kilkusekundowe wiadomości grające na naszych emocjach i co najwyżej, czasami kilkusekundowa refleksja. Tutaj będzie dłużej ale może dzięki temu łatwiej będzie Ci zrozumieć pewne rzeczy związane z covidem.

Tym razem o testach na obecność koronawirus SARS Covid-19.

Jak to jest, że ta sama osoba może mieć prawie równocześnie wynik „dodatni”, „ujemny” lub „nieokreślony”. Słysząc takie coś przestajemy wierzyć, że testy pokazują nam prawdziwy stan rzeczy. Czy słusznie?

poniedziałek, 3 października 2016

Łamanie kości



















Znajomy lekarz jakieś 20 lat temu powiedział mi, że 
już zacząłem pracować na swoją osteoporozę. 


Miał na myśli przede wszystkim mój siedząco - samochodowy tryb życia .
Oczywiście puściłem tą uwagę mimo uszu.

Dopiero przed kilku laty, gdy moja mama złamała nadgarstek przewracając się na chodniku i okazało się że nasza służba zdrowia może zaoferować tylko metodę leczenia typu "zapakować w gips tak jak jest, a potem się zobaczy", a jako główny sposób rehabilitacji piłeczkę gumową to przypomniałem sobie tamte słowa znajomego lekarza.


Co prawda do osteoporozy, mam przynajmniej taką nadzieję, jeszcze mi daleko ale na pewno kości mam coraz słabsze. W pewnym wieku wszyscy tak mamy i nie minie to nikogo, mnie także.


Zacząłem więc szukać materiałów na ten temat.



środa, 20 kwietnia 2016

Jak smakują truskawki?


No właśnie jak smakują truskawki?

Proszę bardzo oto przepis:

amyl acetate, ethyl  acetale, ethyl propionate, amyl  butyrate,   benzyl  isobutyrate, ethyl  valerate, amyl valerate, anethol ethyl, heptylate etyl, cinnamate, cinnamyl valerate, etyl  butyrate, ethyl nitrate, a-ionone, anisyl formate, cinnamyl isobutyrate, ketone heliotropin, benzyl acetale, benzyl  isobutyrate, ethyl lactate, diacetyl, hydroxyphenyl–2-butanone, di propyl, butyric acid, cognac essential, oil ethyl, heptanoate, ethyl amyl  ketone, ethyl methylphenylglycidate    

wymieszać w odpowiednich proporcjach i już gotowe.

Może nie byłoby w tym nic szokującego gdyby nie to, że właśnie takie "truskawki" jemy najczęściej. Tak wygląda smak truskawkowy jogurtów, soków, napojów, lodów, dżemów i prawie wszystkiego na opakowaniu czego pisze "o smaku truskawkowym". 

Oczywiście nie dotyczy to tylko truskawek. Tak samo powstają smaki malinowe, brzoskwiniowe, marchewkowe czy wędzonka, smażone frytki, trufle, .... itd itp.

Wystarczy wziąć dowolną breję (byle bez wyraźnego smaku - do odsmaczania też są odpowiednie chemikalia) i dodać wybranego smaku. 
Na przykład. 25 litrowy baniak "smaku wędzarniczego" to trochę ponad 100 zł kosztów i mamy kilkaset kilogramów wędzonki.
Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Przypomina to film Luisa De Funesa "Skrzydełko czy Nóżka" tyle że tam potrawy tak zrobione były niesmaczne. 
Teraz są tak smaczne, że wolimy je często od tych które są naturalne.

niedziela, 18 maja 2014

Wolisz używanego Mercedesa czy Fiata?


Odpowiedź na tytułowe pytanie wydawałaby się raczej oczywista gdyby... nie powyższy obrazek.

Dwa samochody w podobnym wieku, różniące się tylko sposobem utrzymania. 
Jeden podobno niezniszczalny i solidny, drugi podobno ze słabych materiałów i tandetnie wykonany.

Ale patrząc na obrazki powyżej który samochód byś wybrał/ła
gdyby dawano Ci go za darmo?

Piszę o tym nie dlatego by sprzedać Ci samochód ale aby uświadomić pewną prawdę.

Wszystko co mamy jest tak dobre jak uwaga i starania jakie temu poświęcamy.

Dotyczy to nie tylko naszego samochodu, naszego domu, naszych rzeczy.

Dotyczy to przede wszystkim naszego organizmu.


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Życzenia



Wszyscy jesteśmy dzisiaj zabiegani więc tylko to co najważniejsze.

Życzę Wam żeby najbliższe dni i cały przyszły rok upłynął wam w harmonii z Waszymi bliskimi, w szczęściu i zdrowiu. 

Cieszcie się szczęściem Waszych małżonków, rodziców, dzieci rodziny i znajomych i niech Oni cieszą się Waszym. 
Cieszcie się dawaniem i dostawaniem prezentów. 
Wybaczajcie wszystkim i niech inni Wam wybaczają. 
Kochajcie i czujcie się kochani.

Bo takie święta są tylko raz w roku.
Wesołych Świąt.

Norbert z rodziną

czwartek, 11 kwietnia 2013

Czy możesz założyć swój ślubny garnitur?


















Ładnych kilkanaście lat temu przy okazji ślubu ze swoją pierwszą żoną kupiłem elegancki garnitur  o frakowym kroju. Jak to bardzo często w takiej sytuacji bywa szybko z niego „wyrosłem”.

Wisiał sobie w szafie i rzadko na niego zwracałem uwagę, bo był na tyle wytworny, że w praktyce nie było okazji by próbować go założyć.

Przymierzałem go co prawda w tym czasie raz czy drugi, ale wbicie się w niego to było marzenie ściętej głowy. Żonaci faceci znają to zjawisko z autopsji, a nie żonaci poznają krótko po zmianie stanu cywilnego.

Babki zresztą też to często mają, tyle że rzadko kiedy w szafie pozostaje im ślubna suknia
.
A facetowi wisi na wieszaku taki wyrzut sumienia.

czwartek, 28 lutego 2013

Dlaczego dieta nie działa?



Jestem przeciwnikiem diet odchudzających.

Dlaczego?

Bo po prostu nie działają!!!

Doskonale wiem, że jedzenie ma zasadniczy wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie i warto wybierać to co się je. Szczególnie omijać konserwanty i starać się jeść zróżnicowaną żywność mało przetworzoną przemysłowo. Warto też rozsądnie stosować dobre naturalne suplementy.
Jednak uważam, że wybór pomiędzy różnymi dietami sprowadza się do pytania:

Na co wolisz umrzeć?

Na zawał serca... czy na marskość wątroby?

Jeśli na zawał serca... to jedz i pij tak jak amerykanie. 
Jeśli na marskość wątroby... to jedz i pij jak francuzi.

I tyle.
I wśród amerykanów i wśród francuzów są ludzie szczupli i grubi (no… wśród amerykanów jest dużo więcej grubasów, ale jakoś na ten zawał muszą zapracować).

Wracając do pytania postawionego w tytule. 
Prawie każdy kto próbowali odchudzać się za pomocą diety i to niezależnie jakiej po pewnym czasie wraca do punktu wyjścia. Często zaczynają następną.. i następną... i następną.. . 
Uważamy, że w końcu któraś dieta powinna zadziałać.

Więć dlaczego te wszystkie „cudowne” diety nie działają???